...odeszła bliska osoba...pogodnie, ufnie, w pokoju, ze światłem nadziei dla nas, z nutą tęsknie brzmiącą, ale wdzięcznie...to nie koniec...to właśnie początek...raduję się, choć łzy płyną przy modlitwie w blasku świecy...a słowa pieśni przeszywają pustkę...cicho nucę...dla ciebie:
Przybądźcie z nieba na głos naszych modlitw
Mieszkańcy chwały, wszyscy Święci Boży,
Z obłoków jasnych zejdźcie Aniołowie,
Z rzeszą zbawionych spieszcie na spotkanie.
Anielski orszak niech twą duszę przyjmie,
Uniesie z ziemi ku wyżynom nieba,
A pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi,
Aż przed oblicze Boga Najwyższego.
Niech cię przygarnie Chrystus uwielbiony,
On wezwał ciebie do królestwa światła.
Niech na spotkanie w progach Ojca domu
Po ciebie wyjdzie litościwa Matka.
Promienny Chryste, Boski Zbawicielu,
Jedyne światło, które nie zna zmierzchu,
Bądź dla tej duszy wiecznym odpocznieniem,
Pozwól oglądać chwały Twej majestat....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz